Te z uchem dodatkowo miały super naklejki z ptaszkami, które postanowiłam nieco oskubać
i wykorzystać przy ozdobieniu butelek.
Na razie ozdobiłam tylko jedną.
Okleiłam ją wełną wykorzystując fakturę butelki - stąd ta przeplatanka na dole.
Super efekt daje łączenie dwóch nitek wełny i skręcenie je w jeden sznurek. Co przy oplataniu butelki daje dodatkowy efekt (biało- niebieski pasek).
Dziś wieczorkiem biorę się za pozostałe dwie. Już się nie mogę doczekać!
Ostatnio usłyszałam, że skoro papierowa wiklina i tym podobne rzeczy mnie na tyle zajęły, że potrafię zrobić kilka rzeczy dziennie, a jeżeli nie zrobię żadnej to czegoś mi brakuje i kombinuje w myślach co zrobię i jak - to znaczy, że jestem nałogowcem . Może i tak ale w tym zwariowanym świeci fajnie jest mieć jakąś pasję. Myślę, że to moja oaza, gdzie jestem ponad wszystko co mnie otacza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz