Liczba odwiedzających blog

.

Kiedy to natchniona przez moją siostrę, która pokazała mi jakie cudeńka można zrobić ze zwykłej gazety, rozpoczęłam gorączkowe poszukiwania na ten temat. Znalazłam kilka stronek i filmików na You Tube. Pomyślałam, że przecież to żadna filozofia wziąć patyczek pociąć gazetę i ją zwinąć w rulonik. Oczywiście, że nie! Ale okazuje się, iż każdy ma swój sposób i przede wszystkim zależy jakie chcemy otrzymać rureczki. Długie czy krótkie? Grube czy chude?

Wypraktykowałam, że najlepszy materiał na rureczkę to gazeta szara, miękka (twarda źle się zwija). Z takiej otrzymuje 2 rodzaje: białe i kolorowe. Należy też zwrócić uwagę na kolor białego paska. Czy jest on biały czy lekko szary. Wychodzą bowiem różne białe rurki, które po lakierowaniu potrafią zsinieć. Mały problem jeżeli cała praca jest z tego samego rodzaju gazet. Ale jeżeli pomieszamy niezbyt to estetycznie wygląda. Próbowałam zrobić zdjęcie ale niestety nie mam, aż tak czułego aparatu.

Patyczek nie za gruby aby rureczki były delikatne. No chyba, że mamy do wykonania duuuży przedmiot. Zwróćcie uwagę również , iż patyczki od szaszłyków nie są zbyt proste. Szukajcie najprostszego lepiej się później zwija.

No i klej, którym wykańczamy rureczkę. Najlepszy w sztyfcie bądź w butelce.


Mój sposób na kręcenie rurek



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz